Kilka godzin jazdy i nareszcie mogliśmy być tu… W miejscu długo wyczekiwanym i utęsknionym – nad polskim Morzem Bałtyckim. Ugościł nas uroczy, przyjazny seniorom Ośrodek Wypoczynkowy „W Sosnowym Lesie”, który niejednokrotnie odwiedzały grupy z Rataj. Razem kluby seniora – „Jubilaci”, „Feniks”, „Rodzina” i „Bajka” spędziły 8-dniowy turnus pełen atrakcji.

Na początek tradycji musiało się stać zadość, więc ruszyliśmy na wspólną sesję zdjęciową promenadą i brzegiem morza.

W trzeci dzień odbyły sie wielkie przygotowania do występu kabaretowego „Sabat Czarownic” – zadaniem było stworzenie na kreatywnych warsztatach ozdób i atrybutów czarownicy jak czapki i miotły. Wiele osób przywiozło też kolorowe i wymyślne stroje ze sobą z Poznania. A sam występ? Udał sie wspaniale! Zespół „Heniolki” po swojej części artystycznej zaprosił do czynnego udziału w zabawie naszych wczasowiczów, przydzielając im do odśpiewania fragmenty tekstu piosenki spektaklu.

W ramach wycieczki po Wyspie Wolin, zwiedziliśmy muzeum – Bunkier V3 z eksponatami z II wojny światowe, Jezioro Turkusowe, kościół neogotycki i Grodzisko z przepiękną panoramą na okolice. Niespodzianką tej wyprawy były zorganizowane środki transportu – przyjechał po nas amerykański szkolny autobus, z którego następnie przesiedliśmy się na kolejkę turystyczną.

Dodatkową atrakcją były również rejsy katamaranem po Zalewie Kamieńskim, podczas którego mogliśmy się nie tylko zrelaksować, ale także dowiedzieć się kilka ciekawostek o regionie i pośpiewać szanty.

Ale czymże by był turnus bez wieczorku tanecznego?  Nikt nikogo nie musiał zachęcać do zabawy, imprezowicze ochoczo ruszyli na parkiet. Natomiast na konkursach – wiedzy, tanecznym i plastycznym można było zdobyć nagrody.

Na zakończenie turnusu zorganizowana zastała kolacja grillowa, na której grupa otrzymała od swoich opiekunów dyplomy uczestnictwa i pamiątkowe paczki. Śpiewaliśmy, śmialiśmy się, jedliśmy „pyszności” i wspominaliśmy przygody minionego tygodnia. W ciągu tych dni grupa naprawdę wspaniale sie zintegrowała. Przez większość turnusu pogoda nam sprzyjała, a woda w Bałtyku okazała się być w tym roku zaskakująco ciepła! Plażowanie, kąpiele, świeża rybka, spacery i wdychany dobroczynny jod to niezawodny przepis na regeneracje i uśmiech na twarzy. Z garścią nadmorskich wspomnień, wypoczęci wróciliśmy do Poznania, na Rataje.