„Kilka” słów od Działu Kultury SM „Osiedle Młodych” w Poznaniu:

Gdy cię nie widzę kulturo, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów kulturo, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc, sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?

Tytuł oraz parafraza fragmentu sonetu Adama Mickiewicza, którego tekst wykorzystał w jednym ze swoich utworów Marek Grechuta, idealnie ilustruje obecną rzeczywistość. Blisko rok temu nasze życia zostały brutalnie ograniczone. Zostaliśmy zmuszeni do zmiany swoich przyzwyczajeń, by na nowo zorganizować codzienność. Uczucie niepewności stało się naszym stałym towarzyszem. Odczuwamy nie tylko niepewność jutra, ale, o zgrozo, również niepewność dzisiaj. Przez mnogość restrykcji kulturalne potrzeby zeszły na dalszy plan. Być może wręcz przestaliśmy je sobie uświadamiać? Gdy jednak po prawie 4 miesiącach powróciła możliwość uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych zdaliśmy sobie sprawę, że naprawdę czegoś nam brakło. Osobom, które 20 lutego zasiadły na widowni Domu Kultury „Jędruś”, brakło koncertów, spektakli, seansów filmowych czy wystaw. Nam, pracownikom szeroko rozumianej kultury, brakło publiczności wypełniającej sale spółdzielczych domów kultury. I choć jedna jaskółka wiosny nie czyni, mamy nadzieję, że w ślad za tą decyzją pójdą kolejne i będziemy mogli powoli przywracać pozostałe aspekty nadziej działalności do życia.

I tak też się stało! Nowe Kulturalne Rozdanie – tak nazywa się cykl wydarzeń artystycznych zorganizowany podczas „pandemicznej odwilży” w Ratajskich Domach Kultury.

Pandemia koronawirusa jesienią 2020 r. uniemożliwiła pokazanie publiczności Domu Kultury „Jędruś”, którego remont zakończył się we wrześniu. Najpierw żółta, a następnie czerwona strefa nie sprzyjały, a wręcz uniemożliwiły zorganizowanie pierwszego wydarzenia artystycznego dla publiczności w tym miejscu. Widownia musiała zaczekać. „Nowy” DK „Jedruś” po gruntownym remoncie, który trwał z przerwami prawie pięć lat był przygotowany nie tylko wizualnie ale i akustycznie. Po opublikowanych 11 lutego przepisach odmrażających część gospodarki, udało się Działowi Kultury SM „Osiedle Młodych” oraz Ratajskiemu Centrum Kultury  zaplanować wydarzenia. I tak 20 lutego w reżimie sanitarnym odbył się występ Kabaretu Klub Szyderców Bis z programem „Sam zrób sobie kanapkę”, który stał się premierowym wydarzeniem wchodzącym w skład Nowego Kulturalnego Rozdania.

Formacja Klub Szyderców Bis nawiązuje do historii poznańskiego kabaretu Klub Szyderców, który w latach trzydziestych ubiegłego wieku bawił mieszkańców naszego miasta. Dziś bawią Oni, a robią to w niezwykły, muzyczny sposób. Widownia w „Jędrusiu” nie uświadczyła jednak setek skeczy, gagów czy dziwnych min. Usłyszała natomiast zarówno autorskie piosenki „Szyderców”, jak i znane polskie przeboje traktujące z przymrużeniem oka o relacjach damsko-męskich. I tak „Dziewczyny, bądźcie dla nas dobre na wiosnę” Janusza Senta do słów Wojciecha Młynarskiego, czy „Wakacje z żoną” Zenona Laskowika znakomicie klimat tych relacji oddały. Z kolei „Ballada o smogu”, „Indyk”, „O pączek za dużo” czy „Podkoziołek” dały wiele optymizmu i nadziei w tych „dziwnych” czasach.

Skupiając się na organizacji wydarzeń kulturalnych sięgnęliśmy także po szczególnie nam bliską twórczość Marka Grechuty. Nie boimy się otwarcie nazywać jej skarbem narodowym. Ten urodzony w Zamościu twórca na stałe wszedł do panteonu polskiej muzyki, pozostając jednak zawsze poza jej głównym nurtem. Potrafił śmiało łączyć tak odległe od siebie gatunki jak muzyka kameralna, ludowa, rock czy jazz. Oryginalnie ubierał w dźwięki teksty poetyckie. Warto wsłuchać lub wczytać się w treść jego utworów, gdyż większość z nich niesie ze sobą uniwersalne wartości. Dzięki niebanalnemu przesłaniu, wypełnieniu liryką twórczość Marka Grechuty funkcjonuje w świadomości kolejnych pokoleń. Gra także w sercach i duszach muzyków, którzy mieli okazję wystąpić podczas kolejnej odsłony Nowego Kulturalnego Rozdania, czyli koncertu „Nie dokazuj!” przed zgromadzoną publiką – Anny Macuk (niezwykle utalentowanej oboistki), Jacka Piskorza (niezrównanego pianisty), Bartosza Kucza (wytrawnego basisty), Sławka Tokłowicza (fenomenalnego perkusisty) i Poldka Twardowskiego (wokalisty, którego, jak sam przyznaje, Marek Grechuta stale inspiruje).

Nie zapomnieliśmy także o młodszej widowni. W DK „Orle Gniazdo” 27 lutego w ramach Sobotnich Bajdurek odbył się spektakl Teatru Gili-Gili „Owieczka Bella”. Ta niezwykle ciepła i mądra opowieść o malutkiej owieczce, która działa wbrew naturze i na siłę chce być dorosła przypadł do gustu nie tylko najmłodszym, a także przybyłam z nimi rodzicom. Po południu natomiast zaprosiliśmy miłośników jazzu na muzyczne spotkanie z Tokłowicz with Strings. Podczas koncertu „Klasyka z nutą jazzu” usłyszeliśmy utwory popularne i filmowe w nowoczesnych aranżacjach autorstwa Zespołu. Natomiast klasyczne brzmienie kwartetu smyczkowego i saksofonu jazzowego „zabrało” publiczność w sentymentalną i romantyczną podróż.